Zachodnia część wyspy Gran Canaria

Mogan i okolice

Większość osób słyszała o Puerto de Mogan, ale mało kto wie, że ta wypoczynkowa miejscowość jest tak naprawdę portem leżącej w głębi wąwozu wioski Mogan. Sama osada nie należy może do najpiękniejszych, jednak surowy granitowy jar, w którym się chowa, jest jednym z najpiękniejszych na wyspie.
Bezpośrednio przy drodze GR-200 z Aldea de San Nicolas de Tolentino, jakieś 10 km przed Mogan wyrasta skała mieniąca się wieloma odcieniami czerwieni, żółci i zieleni. Zapewne ze względu na tak niezwykłe ubarwienie nazwano ją Los Azulejos (glazura).
Kilka kilometrów dalej można odbić do Casa de Venequeras, a stamtąd wąskim i głębokim wąwozem dojechać do bezludnej i pięknej Playa de Venequera. Do plaży prowadzi nieutwardzona polna droga, jednak można ją pokonać samochodem osobowym.
Już z Mogan GC-605 prowadzi w stronę potężnego zbiornika wodnego: Presa de Las Niftas. Nad jego brzegiem jest darmowe pole biwakowe, prowadzone przez lokalny samorząd. Dla biwakowiczów przygotowano dostęp do bieżącej wody, łazienki, drewniane stoły oraz kamienne grille. Krętą i wąską, ale na całe szczęście asfaltową GC-505 można przejechać z Presa de Las Nińas do kolejnego sztucznego zbiornika, Embalse de Soria, który, gdyby nie potężna tama, można by wziąć za piękne górskie jezioro otoczone palmami i zielonymi wzgórzami.

Puerto de Mogan

Wciśnięta między potężne klify miejscowość wypoczynkowa jest nazywana często Wenecją Gran Canarii i choć w tym sporo przesady, trzeba przyznać, że to jedno z bardziej urokliwych miejsc na wyspie, a już na pewno jeden z najpiękniejszych kurortów. W dawnym porcie rybackim stworzono marinę, wokół której wybudowano dwupiętrowe białe domki z kolorowymi wykończeniami. Na dachach i na łączących je pergolach zasadzono bugenwille, które opadają różnokolorowymi kaskadami – efekt jest iście bajkowy. Na wschód od portu rozciąga się niewielka, ale ładna złocista plaża z niezwykle spokojną wodą. Co prawda jakiś czas temu w miasteczku powstało kilka ośrodków wypoczynkowych, leżących nieco wyżej w wąwozie, jednak zostały tak zaprojektowane, że nie rażą swoją obecnością. Do Puerto de Mogan można dojechać autobusem #1 z Las Palmas de Gran Canaria.
W Puerto de Mogan można oczywiście poleniuchować na plaży, ale można też zapisać się na kurs nurkowania w Atlantik Diving lub wybrać się na wycieczkę żółtą łodzią podwodną z Submarine Adventure. Podwodne życie można także obserwować ze statku z przeszklonym dnem, „Lineas Bluebird”.

Playa de Tauro, Puerto Rico i Aruinegum

Kolejne wąwozy na wschód od Puerto de Mogan zajmują wspinające się na strome skały miejscowości wypoczynkowe. Największa z nich -Puerto Rico – powstała ze względu na piękną półkolistą plażę. Zastanawia jednak to, jak na niewielkiej plaży mają zmieścić się turyści, dla których w Puerto Rico przygotowano kilkadziesiąt hoteli, w tym część nawet po drugiej stronie autostrady…
Jednym z niewielu plusów tej okolicy (poza niemal przesłoniętą przez hotele naturą) jest możliwość taniego zakwaterowania na kempingu Gantanamo przy plaży Tauro. W Puerto Rico działa także biuro informacji turystycznej gminy Mogan.

Najpiękniejsze trasy: plaża Gui-Gui

Plaża Gui-Gui to jedna z najpiękniejszych i najrzadziej odwiedzanych plaż Gran Canarii, głównie dlatego, że można do niej dotrzeć tylko na piechotę lub od strony morza. Trzygodzinną wędrówkę do plaży zaczyna się z wioski Tasartico (dojazd GC-204 z drogi GC-200), skąd w dół wąwozu prowadzi oznakowany szlak. Trasa należy do średnio trudnych i nikt o normalnej kondycji fizycznej nie powinien mieć problemu z jej pokonaniem. W okolicach można rozbić namiot, trzeba jednak wcześniej uzyskać zgodę Cabildo.